W dzisiejszej Ewangelii Pan znów mówi nam – czuwajcie. Przywołana przypowieść o Pannach, którą dobrze znam odbija się echem niczym przestroga przed emocjonalnymi zrywami wiary, którym brak późniejszego zaangażowania.
Nawrócenie, które dokonuje się w Tobie teraz, aby mogło w pełni się rozwijać, będzie wymagało pracy i zaangażowania. Nie jest to jednorazowy wyczyn a długodystansowa droga.
Wszystkie Panny zasnęły i nikt ich za to nie potępił. Tym jednak, którym zabrakło oliwy, drzwi nie otwarto. Poruszenia serca, światło i pokój oraz otoczenie ludźmi wiary powoduje, że łatwo jest nam uśpić swoje indywidualne zaangażowanie. Jednak ta pielgrzymka ma być miejscem
spotkania Twoim z Nim. Sam na sam. Oliwa, która będzie wzniecała płomień musi być Twoja.
Tylko Twoje spotkanie z nim napełniać Cię będzie tak, abyś mógł świecić pełnią.
